fbpx

Niedzielna wyprawa Nowaków do Jacobs Well

Share the joy

Niedziela, ciepełko – trzeba coś zrobić z tym fantem… Decyzja zapadła – jedziemy na plażę! Gdzie najbliżej – może Jacobs Well? Wprawdzie to nie cudne piaski Surfers Paradise ale spokój, cisza, nuda, marazm, trzcina cukrowa po drodze, krowy się pasą, dzikie tłumy się nie przewijają, więc – jedziemy!!! Jedziemy sobie autostradą a tu mija nas kawalkada motorsów – Ala macha im ręką – jakaś kobitka z tylnego siedzenia się uśmiecha i macha do Ali – się cieszą dziewczyny. Wtem widzę – jeden z nich z gracją baletnicy zasłania na chwilę ręką rejestrację… Chwilę potrwało zanim zatrybiłem – przejechaliśmy pod automatycznym punktem poboru opłat. Żart polega na tym, że nad droga są zamontowane kamery rejestrujące tablice rejestracyjne. Zakrył to i „zaoszczędzi” bo za te 2 dolary opłaty dochodzenia raczej nikt robił nie będzie… Poczułem się jak w Kraju, gdzie kombinatoryka ludzka rzecz jest.  Jadziem dalej uchachani po pachy. Co dalej poniżej zobaczyć / poczytać można.

Pozdrawiam
Karol Nowak Australia

Niedzielna wyprawa Nowaków do Jacobs Well

Share the joy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *