fbpx

The Ashes – Krykiet

Share the joy

The Ashes – tak się nazywa jedno z najważniejszych Australijskich wydarzeń sportowych. Ogólnie rzecz biorąc jest to seria meczy w krykieta rozgrywanych co roku miedzy Australią i Wielką Brytanią na zmianę w Australii i na Wyspach. Pierwszy mecz miał miejsce w 1877 roku, aczkolwiek nazwa The Ashes (Popioły) zaistniała dopiero w 1882 roku, kiedy to Australia po raz pierwszy wygrała na ziemi brytyjskiej. Zrozpaczeni anglicy określili to wydarzenie „Angielski krykiet umarł, jego ciało zostało skremowane a jego popioły zabrane do Australii”. Dosyć przewrotnie w następnym roku (1883) grupa kobiet z Melbourne przekazała kapitanowi drużyny angielskiej maleńką urnę, w której umieściły jakoby spalone szczątki piłki do krykieta, pałki albo innej części używanej do gry. Tak naprawdę nie wie nikt co tam jest. Tak czy inaczej od tamtej pory zwycięska drużyna zachowuje „trofeum”.

Krykiet jest „niezwykle fascynującym widowiskiem” – przez 5 dni z rzędu (1 test trwa 5 dni) drużyny walczą zaciekle o zdobycie punktów (runs) podczas meczy trwających około 6 godzin (składajacych się z dwóch tzw innings). Kazda drużyna ma po 11 zawodników.

Broniący kołków

Gra polega mniej więcej na tym, że zawodnik jednej drużyny próbuje zbić korkową kulką kołki, których broni zaciekle zawodnik drużyny przeciwnej wymachujac przy tym kijem.Celem gry jest wyeliminowanie zawodników drużyny przeciwnej, jednego po drugim. Wyeliminowany może zostać w danej chwili rzycajacy albo broniący. Najprościej powiedziawszy – broniący zostaje wyeliminowany, jeśli rzucajacemu uda się zbić kołki, rzucajacy zostaje wyeliminowany, jeśli broniący wybije piłkę poza boisko, lub piłka zostanie złapana w powietrzu przez kogoś z drużyny broniącego po odbiciu przez broniącego. Innings kończy się po wyeliminowaniu wszystkich zawodników jednej z dwóch drużyn. Nastepnie broniąca i rzucająca drużyna zamieniaja się miejscami i zabawa zaczyna się od nowa. Test wygrywa ta drużyna, która uzbiera więcej „runów” – poprawnych rzutów piłką. Całą serię wygrywa drużyna, która wygra więcej „Testów” – zdarzaja sie remisy.

W skrócie:
1. Na okrągłym boisku stoi w różnych miejscach 10 zawodników patrzących gdzie ich obrońca kołków wybije kulkę. Jak już wybije – próbuja ją złapać.
2. Na środku boiska jest bieżnia. Na jej jednym końcu stoją 3 kołki, których broni opakowany jak bramkarz hokejowy machający kijem zawodnik. Na jej drugim końcu stoi sędzia, zza którego wybiega jak szarżujący bawół zawodnik drużyny przeciwnej i rzuca piłką o ziemię przed obrońcą pałek.
3. Zawodnicy głównie stoja albo siedzą…
4. Jedyne „ciekawe” momenty meczu to: przerwa na obiad, przerwa na herbatkę, przerwa na siku, no i oczywiście jeśli czasem komuś uda się odbić lub złapać piłkę (całe szczęście są poinstalowane wielkie ekrany, na których puszczają powtórki – łatwo przeoczyć te momenty…)

Tak czy inaczej trybune zawsze są pełne, a kibice wiernie dopingują swoją ukochaną drużynę popijając przy tym beznadziejne australijskie piwo…

Jakby tego było mało mecze oczywiście są transmitowane na żywo w telewizji…

The Gabba w Brisbane o zachodzie słońca

Jeśli ktoś się wybiera na mecze harmonogram poniżej:
Pierwszy Test: Brisbane, Stadion The Gabba , 25-29 Listopada 2010
Drugi Test: Adelaida, Stadion Oval, 3 – 7 Grudnia 2010
Trzeci Test: Perth, stadion WACA, 16 – 20 Grudnia 2010
Czwarty Test: Melbourne, Stadion Cricket Ground, 26 – 30 Grudnia 2010
Piąty Test: Sydney, Stadion Cricket Ground, 3 – 7 Stycznia 2011

The Ashes – Krykiet

Share the joy
Tagged on:     

4 thoughts on “The Ashes – Krykiet

  • 2 lipca 2011 at 01:24
    Permalink

    Jak się na czymś nie znasz to się za to nie zabieraj!

    Krykiet jest niezwykle fascynującym widowiskiem – patrz mecze w formule 20/20 t.j. trwające po 20 overów, NIE INNINGÓW. 1 over to 6 prawidłowo rzuconych piłek.

    Reply
    • 6 lipca 2011 at 16:41
      Permalink

      Masz rację – 20/20 może być pasjonujące – „kilka rzutów i po meczu”. Tyle, ze przeciętny Australijczyk nie zdąży dobrze się usadowić na trybunach a tu już po meczu ;(
      Ja tu piszę o The Ashes – poczciwym klasycznym krykiecie, który trwa tygodniaaaaaami…
      Ja rozumiem – w Nowej Zelandii zimniej jest, więc trzeba się ruszać aby nie zmarznąć na boisku to i 20/20 opcja wydaje się być doskonałą alternatywą, w Oz słoneczko niestety rozleniwia, a kibice niekiedy wydają się traktować mecz jako spotkanie towarzyskie a nie widowisko sportowe 😉
      Pozdrawiam.
      Karol

      Reply
  • 2 lipca 2011 at 01:18
    Permalink

    3 kołki – wicket
    bieżnia – pitch
    korkowa kulka – piłka
    zawodnicy łapiący piłkę są z drużyny gracza rzucającego
    runy – punkty, które zdobywa odbijający
    odbijający (broniący) – batsman
    rzucający – pitcher
    !!!!!!! Rzucający nigdy nie jest wyautowany !!!!!!!!!
    Odbijający zdobywa punkty ( za bezpośrednie wybicie za boisko 6, za wybicie po ziemi 4, oprócz tego zawodnic drużyny odbijającej (zawsze jest ich dwóch) mogą biegać pomiędzy wicketami ( za przebiegnięcie 1 pkt). Rzucający próbuje wyautować odbijających przez:
    zbicie wicketa
    zbicie wicketa podczas biegu zawodników odbijających t.j. runout
    wyłapanie piłki bezpośrednio z powietrza
    lbw t.j. niedozwolone zasłonięcie piłki, lecącej w wicket, nogą przez odbijajacego
    po wyautowaniu 10 zawodników następuje koniec inninga

    Mecz wygrywa drużyna, która zdobędzie więcej pkt podzas odbijania zdobędzie więcej punktów!!!

    Reply
    • 13 lipca 2011 at 14:48
      Permalink

      Proste – prawda 😉
      Dzięki mks !!!
      Karol

      Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *