Japonia trzęsienie ziemi 2011. Tsunami.
No i się posrało (za przeproszeniem…)
Dopiero co się wszyscy rozczulali (z autorem tego posta włącznie) nad „powodziami stulecia” w Australii, chwilę potem uwagę świata zwrócił na Australię cyklon wielkości sławetnej nowoorleańskiej Katriny – ale to tylko „Australijski marketing” jak to jeden złośliwiec określił, „bo nikt nie zginął”… Ku radości poszukiwaczy sensacji jemu podobnych zatrzęsło w Christchurch w Nowej Zelandii. Trząść tam dobrze jeszcze nie przestało i następna tragedia w tej części świata – tym razem w Japonii. Wyznawcy „końca świata w 2012” zacierają ręce, Read more