Na 13.01.2011 (czwartek) godzina 12:00
prawie 130.000 domów bez prądu, aczkolwiek gdzie możliwe Energex próbuje włączać prąd, pociągi nie kursują, autobusy w mieście nie kursują (jedynie kilka na obżeżach)
13 osób nie żyje (głównie ofiary z regionu Lockyer Valley i Toowoomba, jedna osoba z Ipswich), liczba zaginionych wzrosła znów do 70.
Już się ocenia powódź w Queensland jako najwieksza katastrofę w historii Australii.
Poziom rzeki jak na razie był około 1 metra niższy niż w 1974, Czekamy na druga falę za 4 godziny.
Najbardziej zalane dzielnice to Brisbane City, St Lucia, West End, Rocklea i Graceville.
Centrum miasta zupełnie wyludnione, panuje złowieszcza cisza. Jedynie na klifach Kangaroo Point ruch jak w noc noworoczną – również każda lokalna stacja telewizyjna tam się usadowiła.
Stacje benzynowe w mieście nie mają paliwa.
Woda pitna zanieczyszczona – potwierdzam smakuje jak ściek, mam nadzieję, że rozwolnienia nie dostanę…
Kilka aktualnych filmów poniżej
Film nakręcony z helikoptera lecącego nad centrum miasta tutaj.
Kolejny film z helikoptera – ujęcia m. in. znad West End i New farm tutaj.
Przystań CityCat odpływa tutaj.
Rzeka wzbiera w nocy z 12 na 13.01.2011 tutaj.