fbpx

Żartów nie ma – słońce pali!!!

Share the joy

Australia słynie jako kraj o największej chorowalności na raka skóry. Powód wręcz banalny – słoneczko (szukam politycznie poprawnego sformułowania i jokoś znaleźć nie mogę, więc napiszę grzecznie – po prostu – ) parzy aż niemiło!!! Patelnia niejednokrotnie wymięka w porównaniu z wyczynami gwiazdeczki naszej w południe na australijskiej ziemi!
Prawdziwego farmera z Outbacku poznaje się po jego wysuszonej skórze. W mediach krzyczą, jęczą, mówią, przypominają, nagabują, reklamują, straszą – w południe nie wyłazić na plażę latem, schować się bo usmaży!!! Żartów nie ma! Wracam sobie dzisiaj z roboty pojazdem czterokołowym naziemnym przez potomka mojego rakietą zwanego, tak około 17-tej. Jako, że bęcki gdzieś po drodze były to i korki wszędzie. Wpadłem na genialny pomysł – zrobię sobie zimny łokieć, okno otwarłem, okulary żonie skubnięte (swoje zgubiłem) na nosie mam i wlekę się z prędkością winniczka – godzinę jakąś do domu się wlekę… Zachodzę i powiadam „cześć kochanie” a ona z krzykiem na mnie
– gdzie byłeś!!!
– nigdzie (pokornie oświadczam)
– to czemu masz twarz taką czerwoną!!!
Godzina na słońcu o piątej po południu wystarczyła, abi mi facjatę przysmażyć!!!
Wyobraźcie sobie w takim razie co się dzieje latem na plaży w samo południe.
Umówmy się wyraźnie, i aby potem nie było, że nie mówiłem – latem w Australii należy się smarować kremem 30+ za każdym razem jak mamy zamiar uprawiać jakiekolwiek wyczyny na słońcu. Poza kremem najlepiej jest ubrać kapelusz, koszulkę z długim rękawem, długie spodnie, pełne buty, a najlepiej nie wyłazić z cienia jak smaży. Pamiętajcie o potomstwie – ono jest najbardziej narażone, bo nieświadome!

I nie ma gadania, że jak chmury nia niebie to nie pali – nie czuć tak mocno, ale pali równie okrutnie!!! Poniżej wykres smażalności na dziś (30/11/2011, kliknij na mapkę jak chcesz sprawdzić aktualny stan w całej Australii) Wszystko co powyżej 2 obowiązkowo zabezpieczyć się trzeba. Znaczenia „Extreme” chyba tłumaczyć nie muszę?

Do poczytania: tutaj i tutaj.I jeszce w kilku innych miejscach…

Pozdrawiam
Karol Nowak

Żartów nie ma – słońce pali!!!

Share the joy

One thought on “Żartów nie ma – słońce pali!!!

  • 30 listopada 2011 at 22:27
    Permalink

    Co racja to racja, ale też tu w Australii jest tak, że bardzo dużo osób ma niedobór witaminy D z tego właśnie powodu, że tego słońca sie unika jak ognia. No ale lepiej sobie oczywiście witaminy w kapsułce wziąć niż nabawić się raka skóry.

    Pozdrawiam

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *