fbpx

Spodziewanki Pogodowe

Pływy w Australii

Pływy w Australii

Co to takiego pływy? Brzmi wręcz odpychająco jak jakieś upławy albo inne medyczne niewiadomoco… Z medycyną ma to niewiele wspólnego. Określenie jest używane celem wrzucenia do jednego wora słów przypływ i odpływ. Pływy są spowodowane siłą grawitacji słońca i księżyca oddziałujących na wodę na Ziemi. Najlepiej widoczne są Read more

Niebo na czerwono

Niebo na czerwono

„dlaczego małpa szczy do piwa” zapytał, cokolwiek podchmielony stały bywalec baru, pianistę grającego numery różne ku uciesze publiki. Zamiast odpowiedzi usłyszał jak grajek zaczął grać jakąś melodię śpiewając „dlaczeeeego małpa …”
„Dlaczego niebo jest niebieskie?”, „dlaczego niebo jest czasami szarawe?”, „dlaczego niebo bywa czerwone o wschodzie i zachodzie słońca?”. Zjawiska Read more

Ciepło / zimno / gorąco / zimno / zimno / znów kur… zimno / parzy!

Ciepło / zimno / gorąco / zimno / zimno / znów kur… zimno / parzy!

Przez ostatnie parę tygodni pogoda pogrywała sobie w kulki z szanownymi inhabitantami okolic miasta Brisbane. Jak wieść gminna niesie, ciepełko w Brizbejn zaczyna się po Ekka. W tym roku pogoda trochę się jednak z lekka pokiełbasiła. Ekka się skończyła, potem 2 dni pozornego ciepełka zapowiadające wykopanie grzejnika z sypialni z  nadzieją na wiosnę, a tu kupa, wielkie G…, zero, czyli nic z tego… zaczęły się deszcze, noce gdzieniegdzie (szczególnie na południowej stronie miasta) wciąż poniżej Read more

Gradobicie

Gradobicie

Jesień przyszła – noce zimne, dni – to gorące, to zimne, to i nie dziwota, że i opady dziwne z nieba lecą. Te kuleczki na zdjęciu z lewej to akurat grad z zeszłorocznych zbiorów z Viktorii, ale tego typu pingpongi obijają się regularnie jesienią w różnych regionach kraju (szczególnie tych zimniejszych, na szczęście dla coponiektórych). Ci co trzymają auto na dworze próbują jak mogą Read more

Japonia trzęsienie ziemi 2011. Tsunami.

Statek zacumował

No i się posrało (za przeproszeniem…)
Dopiero co się wszyscy rozczulali (z autorem tego posta włącznie) nad „powodziami stulecia” w Australii, chwilę potem uwagę świata zwrócił na Australię cyklon wielkości sławetnej nowoorleańskiej Katriny – ale to tylko „Australijski marketing” jak to jeden złośliwiec określił, „bo nikt nie zginął”… Ku radości poszukiwaczy sensacji jemu podobnych zatrzęsło w Christchurch w Nowej Zelandii. Trząść tam dobrze jeszcze nie przestało i następna tragedia w tej części świata – tym razem w Japonii. Wyznawcy „końca świata w 2012” zacierają ręce, Read more

Australia – Kolejny cyklon. Tym razem w Darwin.

Parasolka leci – dzień jak co dzień w Darwin. Kliknij po więcej fotek.

W temacie tegorocznych katastrof w Australii:
Queensland 2 x odhaczone – powodzie, potem cyklon Yasi
Victoria – odhaczone – powodzie
Tasmania – odhaczone – powodzie – ich też pozalewało w tym samym czasie co Victorię
New South Wales – odhaczone – powodzie na północy na granicy z Queensland
Western Australia – odhaczone – pożary

Dzisiaj kolei na Northern Teritory – własnie nawiedził okolice Darwin kolejny cyklon Read more

Pożary w Zachodniej Australii. Perth. Western Australia

Opublikowane 07.02,.2011 12:00 AEST
Aktualizacja 08.02.2011 13:00 Nikt nie zginął!!! Jeden strażak się zaczadził.

07.02.2011 12:00
W ciągu ostatnich 2 miesięcy Australia doswiadczyła kilku katastrof spowodowanych przez naturę – była powódź w południowym Queensland, potem powódź w Wiktorii, potem cyklon w północnym Queensland, teraz znów powódź w Wiktorii – nic tylko „deszce niespokojne” wydawałobysię…

Pożar w Perth 07.02.2011

W zasadzie nic bardziej błędnego. Australijski debilizm niespokojny zbiera również swoje żniwo w postaci katastrof nie do końca naturalnych (jeśli nie liczyć ułomności części społeczeństwa lokalnego jako katastrofę naturalną). Read more

Australia cyklon Yasi 2011. Tornado / Huragan leci na Cairns i Townsville (północne Queensland) informacje aktualizowane „w miarę na bieżąco”

Premier Queensland Anna Bligh jako Dorotka z Czrnoksiężnika z Krainy Oz

Krajobraz po wojnie poniżej …

Inny post w temacie tutaj

Link na foty będzie dalej…

02.02.2011

Parę dni temu przestało zalewać południowo-wschodnie Queensland (Brisbane), powoli sprzatają miasto. Kopalnie wokół Emerald spuszczają wodę z urobków, Rockhampton chyba już posprzątane, Bowen wróciło do życia, więc pora na następny żywioł…

Antoni i Yasi idą na Queensland. Kliknij obrazek aby zobaczyć gdzie aktualnie są.

W niedzielę (30.01.11) wieczorem przyleciał sobie do Bowen huragan zwany Antoni (Anthony), powiał z prędkością sięgającą 130 km/h, połamał parę drzew, pozrywał trochę linii energetycznych potrzaskał błyskawicami, pierdnął ze dwa razy i zaskoczony, że nikt się nim zbytnio nie przejmuje, bo takie rzeczy to tutaj co roku mają, poleciał dalej w kierunku na Lake Eyre. Pewnie zahaczy po drodze o Emerald – jakby tam mało wody po powodzi sprzed miesiąca mieli, ot taka sobie mała złośliwa bestia. No ale, jak to z kurduplami bywa (nie mówię wcale o twoim kierowniku dziewczynko – z niego możesz śmiać się dalej;), Antoni zadzwonił po siostrę Yasi!

Yasi leci na Cairns. Kliknij w obrazek aby zobaczyć bieżące przewidywania.

Ta jak się wkurzyła to ruszyła w ślady brata i gna prosto na Cairns i Townswille tym razem (stwierdziła, że w Bowen dosyć tragedii ostatnio mieli), i mówi sobie „wam to się w powodzi upiekło, więc ja będę dmuchać, będę chuchać aż wasze drewniane domki powalę”. Trwoga wśród mieszczuchów zapadła „no jakże to, jakże!!!” mówią. „A także to” Yasi cyklon mówi i gna w linii prostej na Cairns!!!

A tak na poważnie: Read more