Za wikipedią: „Pozytywizm – kierunek w filozofii i literaturze zainicjowany w drugiej połowie XIX wieku. Chodziło właśnie oto, że jedynie prawdziwą wiedzą jest wiedza naukowa, która może być zdobyta tylko dzięki pozytywnej weryfikacji teorii za pomocą empirycznej metody naukowej” – srutututu.
Pozytywizm to odpowiednie nastawienie człowieka do świata, w którym żyje i który go otacza – ot co, a nie jakieś tam naukowe bzdety. Pozytywne nastawienie do człowieków, z którymi pracujesz, z którymi się zadajesz – co z tego, że głupek / furiat/ wariat/ idiota / (tu wstaw swoją wiązankę przebojów) – powiedz mu ładnie dzień dobry, zapytaj jak się czuje, jak już po 5 minutach przestanie narzekać, powiedz mu/jej jak bardzo mu/jej współczujej (bez sarkazmu proszę!!!) i że masz nadzieję, że wszystko się ułoży, i że życzysz mu wszystkiego najlepszego. Nie zaczynaj jęczenia, że u Ciebie też źle, niedobrze, bo i po co?
Będą patrzeć na Ciebie jak na idiotę(tkę), ale co z tego – jesteś ponad to!!! Co z tego, że szef ma seksualne podejście do twojej osoby typu „wypier… cię z roboty z takim hukiem, że aż z głodu zdechniesz w locie na księżyć„. Współczuć tylko takiemu trzeba…
Jak jakiś cwaniacko zwęszy okazję i będzie chciał abyś pożyczył(a) mu pieniędzy, zawsze możesz powiedzieć „życzę Ci pieniędzy„.
Ale po co? To za dużo, za trudne, nie uda mi się, nie mam czasu, nie mogę, – proszę bardzo wyrzucić takie jęczenie ze swojej szarej masy mózgiem zwanym.
Jak wyginęły dinozaury? Ktoś wie? Tak, właśnie tak drogi Jasiu, mamusia wjechała tatusiowi na ambicję, a on zakasał rękawy i wybiegł z jaskini krzycząc „co!!!! Ja nie zabiję!!!” Można jak widać. Pozytywnie, proszę pozytywnie.
„Gattaca” oglądali? „Vincent: You want to know how I did it? This is how I did it, Anton: I never saved anything for the swim back.” „Jerome: If at first you don’t succeed… try, try again.” Można, kurna można – skoro inni mogą to czemu nie Ty!?!
Rób co chcesz, rób co lubisz, „dowiedz się jacy ludzie o tym decydują i porozmawiaj z nimi po swojemu„!
To jest właśnie pozytywizm, którego sobie i Wam drodzy moi w duchu Pańskim we wspaniałym roku 2015-tym i do końca dni Twoich i moich życzę. Umówmy Się – tak łatwiej i przyjemniej. Amen
Jak ktoś ma ochotę poproszę o tłumaczenie cytatów w komentarzach.
A jak ktoś się nie zgadza z moją teorią, cóż będę jakoś musiał z tym żyć .
Pozdrawiam
Karol
Uśmiech na twarz i do przodu!