Ocenia się, że do tej pory (06 stycznia 2011) podczas powodzi która zaatakowała Australię na przełomie 2010/2011 zginęło 10 osób. Domy 200 000 osób zostały w bardziej lub mniej znaczący sposób zalane. Gospodarka Australii traci codziennie około 100 milionów dolarów ze względu na zamknięte kopalnie węgla.
Theodore – całe miasteczko liczące 500 osób, które zostało ewakuowane w zeszłym tygodniu jutro będzie wracać do domów.
Condamine – 130 mieszkańców, którzy zostali niejednokrotnie siłą ewakuowani kilka dni temu wrócą dziś do domów, lub raczej resztek z tego co z domów zostało. Media nie mają na razie wstępu do Condamine.
Rockhampton- woda po osiągnięciu wczoraj poziomu 9.2 metra powoli opada. Miasto w deszczu, który raczej nie pomaga. Wiele domów niestety zostało ograbionych. Rockhampton ma pewnego rodzaju niechlubną sławę – chyba teraz wiem dlaczego…
Żywność dla powodzian w okolicach Rockhampton jest dostarczana przez RAAF (Australijskie Lotnictwo) – codziennie około 50 ton żywności z bazy RAAF w Ipswich koło brisbane jest transportowane samolotami do Mackay (1000 – tysiąc kilometrów na północ od Ipswich), skąd drogą lądową jedzie do Rockhampton (350 km na południe od Mackay) – jak na razie jedynie od północy można tam jakkolwiek dotrzeć – lotnisko w Rockhampton ciągle zalane.
St George – oni się dopiero szykują na powódź. Do nich najgorsze jeszcze nie doszło, szczyt wody w rzece zapowiadany jest na przyszły wtorek…
Brisbane – ciągle pada, jak na razie powodzie są powodowane jedynie lokalnymi opadami deszczu. Tylko czekać aż lokalne rzeki jeszcze bardziej przybiorą. Tamy i tak już się przelewają.
- Pete O’Brien Bundaberg Floods
- Zdjęcia z powodzi