fbpx

Powódź 2010 2011

Australia powódź 2011. Wioska Grantham zmyta z powierzchni.

Pub w Grantham. Z tego dachu ewakuowano kilka osób ostatniej nocy.

Wioska Grantham leżąca między Toowoomba i Brisbane została wczoraj dosłownie zmyta przez 9-metrowa falę, która przelała się przez jej teren. Ludzie czekali bezradnie na dachach budynków aż służby ratownicze ich zabiorą. Co zostało z domów można zobaczyć na poniższym filmie.

Gratham zmyte (otworzy media playera)

Pozdrawiam
Karol Nowak

Australia powódź. Towoomba na dzień 12.01.2011

W momencie kiedy oczy wszystkich były skupione na zalanym Rockhampton, a służby ratunkowe stacjonowały w podtopionym Gympie i Dalby, wydarzyła się prawdziwa tragedia w Toowoomba. Wczorajsza powódź, która przelała się przez Towoomba, (miasto 140 km na północ od Brisbane zamieszkane perzz około 130.000 mieszkańców) zabierała wszystko na swej drodze.

Na dzień dzisiejszy (12.01.2011) potwierdzone jest 8 zgonów oraz 11 osób wciaż zagonionych w Toowoomba (w całym regionie zarejestrowano 72 osoby zaginione).

poniżej linki do filmów z tragedii (otworzy media playera)

Film 1
Film 2
Film 3

Katastrofa zaczęła się wczoraj koło południa. Naoczni świadkowie twierdzą, że niebo się otwarło i jakby jezioro nagle z nieba spadło. Inni porównują wydarzenie do tsunami. Samochody z pasażerami w środku porwane przez potok były rzucane po drzewach jak rakiety. W ten sposób zgineła kobieta z dwójką dzieci.Burmistrz miasta stwierdził, że miasto po powodzi wygląda, jak by ktoś zrzucił bombę atomową, jakby Cyklon Tracy przeszedł przez miasto. Jedyna pozytywna rzecz to taka, że miasto, które cierpi na suszę od kilku lat zanotowało po raz pierwszy od 1999 stan wody w tamach na poziomie 100%.

Niestety to był dopiero początek. Toowoomba leży na krawędzi płaskowyżu Read more

Powódź Australia. Towomba zmyta… 10.01.201

Toowoomba – miasto leżące jakieś 140 km na północ od Brisbane zostało w dniu dzisiejszym dosłownie zmyte przez rwący potok (nazywają to „flash flood”). Mała rzeczka, która zwykle ledwo płynie, właściwie strumyk, zamieniła się dzisiaj Read more

Australia powódź. Rockhampton. Walka z żywiołem.

Właściciele jednego z tzw „Fish and Chips” (mała gastronomia) w północnym Rockhampton zbudowali wysoki na około 1 metr wał przeciwpowodziowy wokół ich budynku, z nadzieją, że woda się nie przeleje. Jak do tej pory im się udaje powstrzymać żywioł. Jako, że woda już nie przybiera, prawdopodobnie przetrwają. Właściciel stwierdził, że budowa wału kosztowała go około 3000 dolarów, lecz w ten sposób zaoszczędził przynajmniej 50000, które by musiał wydać w przypadku zalania. Nie wspomnę, że jako chyba jedyny w okolicy będzie mógł rozkręcić biznes zaraz jak woda opadnie, to i klientela będzie waliła drzwiami i oknami. Ozik a pomyślał… niebywałe 😉
Pozdrawiam
Karol Nowak

Powódź w w australii – ciąg dalszy. Rockhampton w Queensland.

Powódź w Australii. 04.11 południowe Rockahampton. Dzielnica Depot Hill. Ludzie wynieśli się z domów tydzień temu, zanim woda opadnie i ludzie będą mogli wrócić potrwa jeszcze przynajmniej tydzień. Większość domów została zbudowana na palach (tzw queenslandery) w związku z czym jest szansa, że niektóre z domów nie zostały zalane doszczętnie. Przed wyprowadzką wszystkie rzeczy zostały przeniesione przez mieszkańców na wyższy poziom. Jeśli dom nie był odwiedzony przez złodziej – będzie do czego wracać. Największym problemem obecnie jednakże wydaje się być nie woda lecz węże które mogły znaleźć schronienie przed wodą w domach, oraz plagi komarów, które mogą przenosić choroby – m. in. bardzo niebezpieczną dengue fever.
Pozdrawiam
Karol Nowak