fbpx

Tata! Szybko jedziemy!!!

Share the joy

Piątek rano. Zwykła walka z wygonieniem córy z wyra.
Powoli się wygramoliwywywuje i oświadcza:
-Dzisiaj nie idę do przedszkola!!!
-Chodź, chodź – pobawisz się z innymi dziećmi.
Powoli lezie do pokoju aby obejrzeć swoją bajeczkę przebudzankę…
Siada na tronie i komenderuje:
– Jestem głodna!
Dostaje grzankę z vegemitem (taki australijski wynalazek)
Baja się skończyła, wyłączam telewizor.
– nie idę do przedszkola, chcę jeszcze jedną baję!!!
Kompletuję jej strój „na dziś”, gdzieś się zagubiły jej ulubione buty, dzwonię do żony aby zapytać gdzie one są… zostały w żonowym samochodzie, no to klops… się rozłączam, córa pyta:
– Kto dzwonił?!?
Wprawdzie kawulca tego dnia jeszcze nie piłem, ale jakimś cudem mózg mi zadziałał. Skłamałem:
– Pani z przedszkola dzwoniła i pytała, czemu jeszcze nie przyjechałaś?
Córa na to:
– TATA SZYBKO, JEDZIEMY!!! MISS JEN DZWONIŁA CZEMU MNIE JESZCZE NIE MA W PRZEDSZKOLU!!!
No i w ten oto cudowny sposób córa sama się przekonała, że jednak chce jechać do przedszkola…

Pozdrawiam
Karol Nowak

Tata! Szybko jedziemy!!!

Share the joy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *