„The Australian Pink Floyd Show” to nazwa australijskiej grupy grającej numery Pinka Floyda. Znani są również pod nazwami Aussie Floyd oraz TAPFS (aby było łatwiej zapamiętać przydługą nazwę oficjalną). Zaczęli w 1988 roku od grania po knajpach w Adelajdzie. Obecnie koncertują po całym świecie grając repertuar wyłącznie Pink Floyd. Przez ponad 20 lat chałturzenia osiągnęli perfekcję w odtwarzaniu repertuaru Pinków. Podobnoż grają wręcz lepiej od samych pierwowzorów według coponiektórych fanów. Co więcej starają się skopiować oryginalne show Floydów w jak najdrobniejszych szczegółach – zatrudnili nawet techników współpracujących z Różowymi. Publika osobników płci obojga na koncertach Ozi Floyda wypełnia szczelnie hale koncertowe na całym świecie, co jest niesamowite jak na grupę grającą wyłącznie nie swoje numery (tzw „tribute to…”). W Australii jest bardzo popularnym granie „Tribute to jakiśtam zespół”, aczkolwiek zwykle plagiator kończy w lokalnych pubach a nie salach koncertowych. W Polsce Aussie Floyd gościli w styczniu 2011 i parę razy wcześniej i wygląda na to, że tak bardzo się spodobali, że w styczniu 2012 będą znów gościć we Wrocławiu, Katowicach, Poznaniu i Warszawie. Oficjalna strona zespołu tutaj. Jakby ktoś się wybierał na koncert – niech da znać jak było, mi niestety trochę nie po drodze 😉
Swoją drogą: sam Gilmour zaprosił ich aby zagrali mu na 50 urodziny do kotleta, co chyba o czymś musi świadczyć 😉
Pozdrawiam
Karol Nowak