No i dali radę… Australia będzie prawdopodobnie pierwszym krajem na świecie, w którym na pudełkach od papierosów nie będzie żadnych znaków towarowych producentów wyrobów tytoniowych. Kilka dni temu po około roku różnych przepychanek przegłosowali w senacie ustawę o tzw „plain packaging” (zwykłe opakowanie). Od grudnia przyszłego roku wszystkie pudełka od papierosów bedą musiały wyglądać według narzuconego wzorca – zdjęcie gangrenki w buziuchni, zaćmione oczko, itp z odpowiednią odezwą do narodu wydrukowaną a pod spodem nazwa i „typ” papieroska. W dodatku pudełko ma być w kolorze oliwkowo-brązowym, który to jakoby jest najmniej pociągający dla potencjalnego odbiorcy według australijskich badań rynkowych. Któryś z pomysłodawców ustawy stwierdził, że „jeśli choć jeden człowiek rzuci palenie ze względu na nowe opakowanie, to warto było walczyć o wprowadzenie ustawy” – jeśli tak, to chylę czoła. Pewien jestem jednakowoż, że teraz to wszyscy palacze w Australii z przerażeniem rzucą palenie!
Poniżej obrazki alternatywne.
Pozdrawiam
Karol Nowak
Takie rzeczy sa troche kosztem niepalacych tak samo jak graficzne filmiki z wypadkow spowodowanych piciem alkoholu lub niezapieciem pasow. Nie pije, nie pale, zapinam pasy – czemu musze ogladac te okropienstwa :/
Jesli juz chca isc tak hardcore’owo to niech zamieszcza podobne obrazki na slodyczach, bo wydaje mi sie,ze cukier zabija wiecej osob,niz tyton. I sporo przez niego choruje na roznorodnosc niefajnych chorob.
W Polsce też jest zakaz palenia w miejscach publicznych, ale jakoś nie widziałam, żeby palaczom to przeszkadzało 😉 . Zwrócenie uwagi jest zazwyczaj
a/ nieskuteczne
b/ryzykowne
podobnie jak A&G uważam, że jak ktoś chce się truć to proszę bardzo, ale niekoniecznie trzeba uszczęśliwiać innych.
BTW Jedzenie owoców i warzyw też jest propagowane m.in w podstawówkach, dzieci nawet dostają je za darmo, niestety najczęściej docierają do maluchów w takim stanie, że ja nawet nie mam pretensji, że nie zjadły, też bym tego nie zjadła… To taka akcja w stylu tych opakowań na parierosy, forsa wydana a efekt żaden.
wprowadzili to już w wielu krajach, nawet w Polsce są ładne obrazeczki.
To nie działa, palaczom w głowach musi się poprzestawiać.
Żucić palenie jest trudniejsze niż rzucenie heroiny. Trzeba jakiś ludzkich metod. Jak we wszystkim, trzeba zrozumienia.
Znasz palacza, który nie chciałby rzucić tego paskudnego nałogu?
pozdrawiam
Liliana
Troche oblesne te obrazki na paczkach chociaz popieram „walke” z palaczami a wlascieiwe z paleniem. W Norwegii tez to tepia mocno. Paczuszka kosztuje ok. 45zl, a poza to tutaj wprowadzono zakaz palenia w miejscach publicznych na poczatku. Potem dopiero UE skopiowala norweski pomysl. Skutek: od kilku lat liczba palaczy systematycznie spada (juz chyba ponizej 20%) i sporadycznie sie zdaza poczauc gdzies dym papierosow jezeli sie nie pali. A przeciez przymusowe bierne palenie to nic innego jak naruszenie wolnosci, nietykalnosci osoby niepalacej – a to powinno byc surowo karane. A palacze niech sobie pala i sie truja gdzies daleko od nas…
NorD – co racja to racja!
Tyle krzyku i wydanych pieniędzy………pytanie kto rzuci palenie?
W Australii bardzo mocno propaguje się zdrowy styl życia – zajadanie 2 owoców i 5 warzyw dziennie, aktywnośc ruchowa i intelektualna. Naprawdę starają się jak mogą! To trzeba im przyznać, ale ta „akcja” strasznie mi się nie podoba.
Palenia pewnie i tak nikt nie rzuci, ale za to papierośnice jak nic wrócą do łask.