Kiedyś kupiłem w Paryżu (nie powiem, który to był rok, bo niektórzy mnie do piachu wyślą 😉 awokado w zieleniaku. Dziwne to jakieś było – twarde, bez smaku, pokroić się nie chciało dać – myślę „gówno jakieś – jak oni mogą to jeść???” Parę lat minęło zanim zweryfikowałem swoje poglądy. Tamte awokado było po prostu niedojrzałe ;(
Awokado, tudzież jak to dźwięcznie w Kraju nad Wisłą niektórzy podobno nazywają „smaczliwka” (z jakiegoś dziwnego nieznanego mi do tej pory powodu wybuchnąłem śmiechem, gdy się dowiedziałem, że to się tak nazywa …) rośnie sobie na drzewach jak jabłuszka albo inne gruszeczki. W Australii uprawiane na potęgę. Krowy nie chcą tego jeść (w odróżnieniu od mandarynek, które żrą aż miło – mleko ma ciekawy posmak), to też rząd ładuje kasę w reklamę i sugeruje, że to i zdrowe, i dobre i trzeba jeść bo AUSTRALIJSKIE!!! W rzeczy samej jak już dojrzałe awokado jest można je stosować jako masełko, można dodać do sałatki z kurczakiem, można zmiksować i zrobić napój jakiś. Smakuje toto moim zdaniem jak zmielony na miazgę orzech włoski zmieszany z masełkiem z dodatkiem curry jakiegoś mdłego trochę – no ale to absolutnie subiektywna ocena jest.
Ja – generalnie za avocado nie przepadam. Żona zalubiła jak poszła na dietę, na której smaczliwka była głównym składnikiem.
Jak rozpracować warzywko (a może owoca – nie wiem) film ponizszy wam opowie 😉
Przyjemności
Karol Nowak
- Spóźniona informacja o rozstrzygnięciu konkursu
- Małgorzata Dydek nie żyje. Zmarła w szpitalu w Brisbane.
Ogladam to po kilka razy dziennie 😉 Alicja jest boska 😉 pozdrawiam i sciskam mocno
Córa miszcz! :]
A kiedy będzie zapowiedziany w filmiku, film o sałatce z awokado??? Nie mogę się doczekać 😉
… a o Mango będzie?
bedzie bedzie… jak tylko się sezon znów zacznie w listopadzie / grudniu 😉
Widze ze panie jedza znaczy ze dobre moja zona tez lubi ,a tak na marginesie bedzie juz latwiej w sklepie koniec z opserwacja afroamerykanow przy zakupie awokado , no zostal jeszcze caly dzial tej egzotyki ale juz latwiej bedzie.To do Sylwi z ta maseczka to ostroznie pamietam tylko jak bylo z rewelacja odzywka do wlosow miod banan i cos tam jeszcze po dwoch dniach walczylismy jeszcze ze skutkami rewelacji jednkze udalo sie do strzyzenia nie doszlo a takie mialo byc naturalne i zdrowe.
No tak, ja ze wszystkim trzeba uważać. Banan na włosy? Sama myśl o późniejszym zmywaniu odstrasza :). Pokusiłam się kiedyś na połączenie oliwy z żółtkiem na włosy – odradzam ze względu na towarzyszący silny zapach 😉
Córa w roli główne – rewelacja.
Co do awokado to polecam maseczkę z awokado i miodu – podobno działa cuda 😉