No i stało się!!!
Po latach jęczenia, marudzenia, utyskiwania i narzekania na Australijskie słodycze i brak pewnego rodzaju suplementów poskich frykasów na Australijskim rynku znalezione się zostało!!!Na półce wiejskiego (bez mała) sklepu samoobsługowego w North Maclean, zarządzanego przez greków (jak sądzę) znalezione zostały
POLSKIE GALARETKI W CZEKOLADZIE!!!
Radość mojej żony, która uwielbia ten specyjał, była chyba większa niż radość dziecka o śniadej skórze pochodzenia karpackiego na widok buły posmarowanej masłem na dworcu centralnym w Łodzi!
Więc chcąc nie chcąc wymieciona została zawartość całej półki w ilości sztuk 6-ciu, oraz umieszczona obok żurka, ogórków kiszonych, papryczki konserwowej, sosów knorra, i jeszcze kilku innych polskich wynalazków dostępnych w tym sklepie w koszu na zakupy. Bardzo sympatyczna Pani przy kasie zapytała się nas grzecznie – co to jest takiego bo wcześniej tego jeszcze nie widziała, i czy wszystko wymietliśmy?
Reasumując – jeśli szukacie polskich produktów – tutaj można trochę spożywki znaleźć.
Sklep znajduje się w Queensland w North Maclean na skrzyżowaniu Mt Lindesay Hwy i St Aldwyn Rd:
[mappress mapid=”2″]
Pozdrawiam
Karol Nowak
A w Euro Deli w Brisbane bywasz? Tam mają nawet Delicje! 🙂