fbpx

Niebo na czerwono

Share the joy

„dlaczego małpa szczy do piwa” zapytał, cokolwiek podchmielony stały bywalec baru, pianistę grającego numery różne ku uciesze publiki. Zamiast odpowiedzi usłyszał jak grajek zaczął grać jakąś melodię śpiewając „dlaczeeeego małpa …”
„Dlaczego niebo jest niebieskie?”, „dlaczego niebo jest czasami szarawe?”, „dlaczego niebo bywa czerwone o wschodzie i zachodzie słońca?”. Zjawiska optyczne to są. Tzw białe światło, które widzimy to nic innego jak mieszanka fal różnej długości, które są widziane przez ułomne oko lodzkie jako kolor biały a nie kolekcję różnych barw. Z pomocą zrozumienia o czym mowa może przyjść pryzmat, który rozszczepia światełko i daje całą paletę barw. Miłośnicy Pinka Floyda pewnie wiedzą o czym mowa. Co taki pryzmat ma do czerwonych zachodów słońca – a no tyle, że atmosfera ziemska robi za pryzmat. Jak słońce jest w zenicie to światło nie za bardzo jest rozproszone, bo do przebycia ma ledwie kilkadziesiąt kilometrów atmosfery. Podczas wschodu lub zachodu światło przechodzi przez duuuużo większą warstwę (pada pod kątem), więc rozproszenie jest znaczące i jedynie czerwonawe światło dociera do naszych oczu. Tyle z teorii. W praktyce możemy oglądać bajeczne pejzaże. Najlepiej sytuację można zobrazować kiedy niebo jest częściowo zasłonięte chmurami. Nie wiedzieć czemu w Australii malownicze wschody i zachody są na pożądku dziennym. Kilka fotek znajdziecie poniżej.

Pozdrawiam
Karol Nowak Australia

Niebo na czerwono

Share the joy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *